Za dużo tu nie znajdziecie. O sobie mogę powiedzieć, że jestem literaturożercą. Obecnie pochłaniam prawie wszystko, co jest związane z fandomem Harry'ego Pottera.

Hej wszystkim!

Obecnie znajdziecie tu kilka moich opowiadań. Dwa z nich szybciej lub wolniej dotrą do swego finału. Żadne nigdy nie będzie porzucone, mogę to obiecać. Mam niestety ten przykry zwyczaj, że potrafię się pisarsko zawieszać. Choć wiem doskonale co chcę napisać (mam fabułę na każdy rozdział rozpisaną w punktach), to nijak nie mogę tego ubrać w słowa. Staram się dlatego rozpocząć wrzucanie opowiadań, gdy rozdziały są już spisane z dużym wyprzedzeniem. Ale później to już różnie bywa...

Co jeszcze mogę napisać... a to. Mam kilka pomysłów na nowe opowiadania. Jedne są nowatorskie, a przynajmniej nie znalazłam nic takiego w pokładach internetów, a inne dobrze oklepane. Chciałabym wszystkie je przelać na klawiaturę i się nimi podzielić, ot... takie moje małe marzenie.

Moje własne preferencje. Nie lubię, wprost nie znoszę wszelkiego rodzaju ficów, w którym Dumbledore jest przedstawiany jako całkowicie poskręcany, manipulujący szaleniec, rządny tylko władzy i niewyobrażalnych pieniędzy oraz tytułów ciągnących się za nazwiskiem Pottera. Często mu w tym towarzyszy przynajmniej część rodziny Weasleyów. I choć osobiście nie podoba mi się kanoniczna postać Albusa - jest to hipokryta, kłamca, choć w większości przez zatajanie, a także manipulator - to jednak nie jest diabłem wcielonym, tylko człowiekiem który popełnił zbyt dużo błędów.

Och, i staram się nie czytać opowiadań, w których Harry jest wyjątkowo mocno maltretowany fizycznie przez swoich krewnych. Są nierealne. Również kręcę nosem na te wszystkie historie, gdzie Potter otrzymuje nagle ni z gruszki ni z pietruszki jakieś super moce, od razu bez uczenia się jest animagiem, kontroluję magię żywiołów, jest dziedzicem samego Merlina itd. Nie, po prostu nie. Przez coś takiego nawet całkiem ciekawa fabuła staje się odpychająca. Pewne predyspozycje mogą ułatwiać i przyspieszać proces uczenia się, ale to nie jest tak, że budzisz się pewnego dnia i pstryk, jesteś najpotężniejszym, najzdolniejszym, naj(wstaw co chcesz) w całym czarodziejskim świecie.

To by było chyba na tyle.

Pozdrawiam Was serdecznie,

c.

Edit.: Mój najnowszy wspaniały avatar jest dziełem alidy (posługuje się takim nickiem w grze Eldarya). Dziękuję jej za pracę oraz zgodę na umieszczenie jej tutaj.