system rozwalony :D

Hahahaha, kocham cię za te opowiadania :D A końcówka? Świetna.

Końcówka zaskakująca, a opowiadanie świetne.
Severus jako obiekt westchnień uczennic i nauczyciel seksuologii.
Podobała mi się prowokacja Hermiony, kto by pomyślał, że jest aż tak odważna.
Pozdrawiam, Nigra

Rzadko kiedy opowiadanie potrafi mnie zaskoczyć, ale tutaj końcówka niemal zwaliła mnie z nóg ! Spodziewałam się typowej miniaturki zwykle kończącej się wspólnym stosunkiem, a tu taka niespodzianka ! Świetna miniaturka :)

Zostałaś nominowana do The Versatile Blogger :)
Więcej informacji na

Pozdrawiam i zapraszam!

Kaki

Hogwarckie wychowanie do życia w rodzinie, tyle mi się nasuwa :D I Hermiona litości nie ma, umyć Severusovi włosy, bezczelna jaka, no! :D

Takiego zakończenia się nie spodziewałam xD. Ciekawie piszesz ;) Powodzenia

Zakończenie... nie. Takie rzeczy powinny być niedozwolone :D Teraz siedzę i szczerzę się jak głupia.
Dobrze napisane, fajnie się czyta. Nic dodać nic ująć.
Acha, no i jeszcze świetny był fragment o rzucaniu na kolana xD

Nie mam do powiedzenia nic konstruktywnego, poza tym, że porządnie się uśmiałam. Myślałam, że ze Snamione już mi przeszło, ale widać jednak nie. Kanon poszedł gdzieś daleko, zostawiając tylko Rona "A, tak. Tak. Nie wolno zażywać eliksiru postarzającego.", ale co tam, kiedy gdzieś w ciemnym pokoju mamy wysokiego, ciemnowłosego, przystojnego(!), mruczącego Snape'a! Ech, która by nie chciała praktycznej lekcji z panem S. ;)

"Napisać referat, który rzuciłby na kolana Mistrza Eliksirów. Rzucić Mistrza Eliksirów na kolana. Rzucić się na Mistrza Eliksirów." Ładne :)

Pozdrawiam

Genialne,boskie, cudowne!
Nie mogę po prostu tego FF inaczej opisać.
Po tytule spodziewałam się czegoś smutnego jak np. śmierć, a tu takie zaskoczenie..
Kilka razy spadłam na podłogę ze śmiechu.
Zakończenie -fantastyczne.
Kocham cię za to FF . ;)

Koniec był po prostu zabójczy.
Przepraszam, ale nie jestem w stanie napisać nic więcej. Zakończenie po prostu piękne!

świetne! bardzo mi się spodobało to opowiadanie. a to zakończenie.. super!

Uśmiałam się jak głupia! To jest genialne w swojej prostocie. Lekkie, łatwe, przyjemne i do tego zabawne. A końcówka zaskakująca. I ten tekst Draco "to dla skrzatów i szlam" był tak malfoyowaty, że aż usmiechnęłam się pod nosem - to było niesamowicie trafnie użyty zwrot. Błędów się nie dopatrzyłam, przepraszam, ale byłam zbyt zajęta czytaniem. ;)
Pozdrawiam i życzę równie udanych napadów Weny.

Nie nooo! Ale pomysły! :D
A koniec zaskakujący :P

Zabiłaś mnie tym tekstem. Zeszłam, no! :-D Na lekcji eliksirów, albo raczej "seksuologii" musiałam co chwila przerywać czytanie, bo nie mogłam brnąć w to dalej. Bynajmniej nie dlatego, że się śmiałam. Po prostu bałam się, co będzie dalej. Powaliła mnie głupota zadawanych przez Hermionę pytań. W każdym razie końcówka była genialna. Może mnie nie zaskoczyła, ale była genialna. Choć zachowanie Snape'a, gdy weszła do sali i jej odpowiedź na nie, wzbudziły że mnie sporo wątpliwości. Ale tekst jest po prostu świetny! Leciutki na poprawę humoru :-D