Reviews for Szczęśliwe dni w piekle
Basia chapter 4 . 7/17
Hej,
wspaniale, dobrze, że ze sobą rozmawiają wiele dzięki temu o sobie się dowiadują, Lili wymusiła na Severusie wieczystą przysięgę, ale właśnie dlaczego on jak w zasadzie się nie znali...
Dużo weny życzę...
Pozdrawiam serdecznie
Basia chapter 3 . 6/19
Hej,
i rozdział trzeci...
wspaniale, och Harry nie poddawaj się... Severus bardzo zaniepokoił się Harrym i tą jego obojetnością... ake zobaczył, że jest inteligentny i tak kilka razy go zagiął, ciekawe co to za tejemnica Lili, o której wie Dumbledore i w zasadzie te słowa, żeby Severus był obok, ale też ciekawi mnie postać Quintusa, co się z nim stało...
Dużo weny życzę...
Pozdrawiam serdecznie
Basia chapter 2 . 5/14
Hej,
i rozdział drugi...
może jednak uda im się porozumieć ze sobą, już zaczęli ze sobą inaczej traktować... ale właśnie może teraz Severus pozna Harrego... czy nikt z zakonu nie pilnował domu?
Dużo weny życzę...
Pozdrawiam serdecznie
Basia chapter 1 . 4/8
Hej,
i rozdział pierwszy...
cudnie, o tak Harru nie został złamany przez Voldemorta, cóż Severus chyba nie przewidział, że jednak nie będzie tak łatwo wydostać Harrego z tego miejsca...
Dużo weny życzę...
Pozdrawiam serdecznie
Gaara chapter 12 . 4/8
Przez przypadek tafiłam na tego fika poprzez komentarz do innego. To jest super,co prawda troche przekombinowane, ale z sensem ;)
Iza chapter 16 . 6/11/2019
Hej,
trafiłam na ten tekst niedawno i jestem dopiero po pierwszym rozdziale, ale muszę powiedzieć, że bardzo mnie zaciekawiło, historia wspaniale przedstawiona... oczywiście każdy rozdział skomentuje...
Dużo weny życzę...
Pozdrawiam serdecznie
Marvaid chapter 1 . 6/1/2018
Czas zacząć czytać trylogię smutku po raz piąty
namj00nie chapter 14 . 10/16/2017
boze, kiedy Minerwa powiedziala haslo "Harry Potter" normalnie sie poryczalem XDD
tomek chapter 1 . 11/1/2016
Hejka
Marvaid chapter 11 . 4/20/2016
Poryczałam się...
Czarna Noc chapter 1 . 6/30/2015
Jeżeli miałabym podsumować swój stosunek do tego ff w minimalistyczny sposób, powiedziałabym: UWIELBIAM. Wszystko jest idealne. Niczego mu nie brakuje. Dziękuję Ci za to tłumaczenie, bo dzięki Tobie, dzięki Twojej pracy przekonałam się do ff z Severusem i Harrym w rolach głównych.
Coco chapter 11 . 7/1/2014
Przeczytałam,popłakałam i pokochałam :D
Cała trylogia jest świetna.
Severus jego pokochałam za to że z zimnego drania stał się dla Pottera ojcem.
Harry jest odzwierciedleniem tego że kochajac można wszystko.
Co to autorki jesteś po prostu za**bista nie wiem jak można stworzyć coś tak pięknego.
Mosqua Ali chapter 1 . 1/8/2014
Szczęśliwe dni w piekle... mnie zawiodły.
Tak naprawdę to wpatruję się teraz w to białe pole i zastanawiam się, czy jest sens pisać ten komentarz. Wydaje mi się, że przeczytałam coś całkowicie innego, nie to opowiadanie o którym wszyscy mówią, a jakaś udziwniona, tandetna wersje. Chylę czoła przed tłumaczka, bo naprawdę świetnie przetłumaczony tekst, ale w tym miejscu mój zachwyt się kończy.
Nie czułam emocji, nie czułam wzruszenia, ani smutku. Co więcej styl pisania mi się nie podobał, konstrukcje zdań ...nic. Jedynie postać Quietusa. Emocje pojawiły się jedynie przy Ronie, kiedy dowiedział się o porwaniu, a i to chyba tylko dlatego, że bardzo chciałam coś poczuć.
Nie sięgam na co dzień do severitusów, ale po "Rok jak żaden inny" zdecydowałam się to zmienić. Pech, że trafiłam na trylogię.
Prawda jest taka, że o trylogii już dawno słyszałam, ale odstraszał mnie ten severitus i ta głębia, emocje, wyciskacz łez, o którym tyle słyszałam.
GDZIE TO JEST? Ja się pytam. Gdzie? Czemu to jest jakiś absolutny klasyk, czemu aż wstyd tego nie znać? Oczekiwałam takiego samego poziomu jak w "Roku...", oczekiwałem czegoś nawet lepszego. Tyle opinii na internecie, tyle przetłumaczonych wersji, a ja nie rozumiem fenomenu. Co więcej, gdyby tekst został napisany parę lat póżniej, to wierzę, że większość by go okpiła. Niestety.
Ale zapomnę o tym wszystkim. Zapomnę. I mogłabym to wszystko przełknac, gdyby nie fakt, że charakter głównego bohatera został całkwicie zapomniany przez autorkę i podmieniony. To nie był Harry Potter. Czułam się, jakby bohaterem był sześciolatek, nie ten Harry którego znałam. I po czterech tomach przecież widać jaki jest Harry.
Mirriel powiedziała, że to opowiadanie ma w sobie magię. Mnie niestety nie oczarowało.
ankelime chapter 16 . 9/28/2013
Cóż, wychodzę z założenia, że dobrym tekstom należą się komentarze nawet po kilku latach, a cała seria Enahmy jest fenomenalna. Twoje tłumaczenie zasługuje na prawdziwe wyróżnienie :) Czyta się bardzo płynnie i żebym nawet chciała, nie mam do czego się przyczepić.

A sama historia? Jedna z najlepszych, jakie czytałam, a było tego dużo. Zdecydowanie trąca emocjonalnie, ale przy tym nie sypie się i jakoś nie kuleje fabuła, choć nie ona gra pierwsze skrzypce. Osobiście bardzo lubię wyważenie między akcją i stroną emocjonalną właśnie, z przesunięciem w tym drugim kierunku. Z tym tekstem, jak i dwiema kolejnymi częściami opowieści (plus Nawet Strach Mnie Opuścił - przegenialny prequel) raczej nie rozstanę się szybko i będę wracać.

Dzięki za włożoną pracę i chociaż prawie już dekada będzie od Twojego przekładu, nadal cieszy oko i znajduje nowych fanów :)
Black Rebel chapter 16 . 8/4/2012
Naciąganie faktów do fabuły i nietrzymanie się kanonu. To tylko dwa z wielu plusów, które ma to opowiadanie. Snape całkiem inny niż znamy. Snape kochający (tak kochający, tylko trudno się mu do tego przyznać). Snape zraniony. Snape pozostawiony sam sobie.
Postać Quietesa bardzo ciekawa, szkoda, że nie żyje.
Żal mi Harrego, że mimo tego, że wróci do Hogwartu to tak na prawdę nie będzie mógł powiedzieć o sobie Hermionie i Ronowi. Chociaż znając jego to pewnie i tak jakoś obejdzie ten zakaz.
Bardzo dobre opowiadanie.
67 | Page 1 2 3 4 .. Last Next »