Na górze róże, na dole fiołki,
skąd masz w kieszeni te paciorki?

Cześć druga
Danny Williams i kryzys międzygalaktyczny


Danny ze stoickim jak na siebie spokojem obserwował jak ktoś, kto twierdził, że jest kanadyjską głową naukowego kontyngentu ekspedycji w inną galaktykę, namierza ich cel. Steve wyglądał na nieporuszonego, co zaczynało go trochę irytować. Oczywiście McGarrett nie mógł jak normalny człowiek być równie zszokowanym, co pozostała część Five Oh.

Sheppard wyciągnął z kieszeni garść koralików, które wcale nie wzbudziły jego zaufania. Pułkownik był o wiele zbyt wyluzowany jak dla niego. Znał ten typ.

- Co to jest? - spytał szybko.

- Granaty - odparł McKay. - Potrzebujemy dużo granatów - powtórzył mężczyzna.

- Widzisz, Danno? To się nazywa wsparcie partnera - rzucił Steve szczerząc się do niego szeroko.