Trzy drabble, które powstały jako zamknięta całość na potrzeby akcji Animeowany Maraton Drabble na forum Gospoda Pod Złamanym Piórem. Powstały też jako prezent dla Amandy, tamtejszej użytkowniczki - gdyby nie wyraziła ona chęci przeczytania w fandomie Fullmetal Alchemist czegoś o bólach fantomowych, te drabble najpewniej nigdy by nie powstały.
Edward Elric
Ed zaciska zęby i odruchowo masuje lewą ręką prawy nadgarstek. Dopiero kiedy czuje pod palcami twardy metal, dociera do niego, że tak naprawdę nic go nie boli. Że znowu niczym duch przeszłości nawiedza go fantom – że to nerw uszkodzony podczas amputacji (podczas rytuału) wspomina, co kiedyś faktycznie mógł odczuwać. Nie zdarza się to pierwszy raz, a Ed zawsze uważa, że jest gotowy na kolejny, ale fantom jak dotąd wyprowadza go z błędu.
Bezwiednie przebiera palcami prawej dłoni, a potem ponownie chwyta lewą ręką pióro, jak gdyby nic się nie stało, i pisze list do Winry, choć krzywi się z bólu.
...
Alphonse Elric
Al siedzi na podłodze pod ścianą (rachityczne meble nie utrzymałyby jego ciężaru) i patrzy. Widzi, choć nie posiada oczu. Nie posiada też powiek, którymi mógłby zakryć nieistniejące gałki oczne, więc patrzy, bo nie ma wyboru. Odkąd stracił ciało, nie może nie patrzeć, tak samo jak nie może odpocząć... ani się zmęczyć. Jeśli nie chce czegoś widzieć, pozostaje mu co najwyżej odwrócić wzrok, żeby spojrzeć na coś innego – nie może jednak w ogóle przestać patrzeć.
Widzi, jak Ed masuje automaila ręki, krzywiąc się z bólu. Nie cieszy go cierpienie brata, ale nie potrafi się zmusić, żeby skierować spojrzenie w inną stronę.
...
Bracia Elric
Wszystkie rodzeństwa są do siebie podobne: nie istnieje chyba choć jedno, które całkowicie pozbawione byłoby zawiści – od kompletnych drobiazgów po rzeczy wielkie i ważne. Bracia i siostry potrafią zazdrościć sobie nawzajem zabawek, ocen w szkole, uwagi poświęcanej im przez rodziców, posiadanych przyjaciół, a w późniejszych latach również towarzyszy życia.
Bracia Elric wyrośli z zabawek, nie chodzą do szkoły, nie mają rodziców, przyjaciółmi się dzielą, a na dziewczyny są (według nich) za młodzi, ale nadal nie stanowią wyjątku. Bywają bowiem dni, kiedy Ed patrzy na Ala, a Al na Eda i przez chwilę obaj pragną tego samego: żeby mieć ciało brata.
